Martyna opiekuje się mamą chorą na stwardnienie zanikowe boczne. Jej film to minimalistyczna kronika codziennych wyzwań, jakich wymaga pielęgnacja sparaliżowanego człowieka. I wysiłków podejmowanych przez córkę, by – może po raz ostatni – porozumieć się z mamą, która komunikuje się ze światem jedynie poprzez ruchy gałek ocznych. Choć wymiana zdań to w tej sytuacji proces żmudny i czasochłonny, ich rozmowy bywają zaskakująco ożywione.