W jednym z wywiadów z okazji premiery
"Szybkich i wściekłych 7" Jasona Stathama zapytano o to, dlaczego nie zobaczymy go w kolejnej części
"Transportera". Gwiazdor przyznał, że to decyzja biznesowa.
Oczywiście kręcenie tych filmów było wspaniałym doświadczeniem i chciałbym robić to dalej - zaczął
Statham -
Chcieli jednak, żebym podpisał kontrakt na udział w trzech kolejnych filmach bez możliwości przeczytania wcześniej scenariusza. W dodatku dawali mi za te trzy filmy mniej pieniędzy niż otrzymałbym za zrobienie jednego.
Bez
Stathama na pokładzie twórcy serii zdecydowali się na reboot z
Edem Skreinem w roli głównej. Poniżej możecie obejrzeć jego zwiastun:
Bohaterem
"Transportera" jest Frank Martin - były komandos, który specjalizuje się w dostarczaniu najniebezpieczniejszych przesyłek. Twardziel ma trzy zasady zawodowe. Po pierwsze - nigdy nie zmieniaj warunków umowy. Po drugie - żadnych nazwisk. I po trzecie - nigdy nie zaglądaj do przesyłki.
Trzy dotychczasowe filmy o Martinie zarobiły na całym świecie blisko cwierć miliarda dolarów. Producentem i pomysłodawcą serii jest
Luc Besson.