Postawa matki w filmie przerażająca!!! Dziecko cierpi, a ona pieprzy o tym, że bóg tak chce... chora fanatyczka!!! Zmarnowała życie starszej córce a młodszej uprzykrzyła każdą sekundę tak krótkiego żywota... potwór nie matka!!! Ojciec, jedyny normalny ginie w wypadku i nie jest mu dane być przy córce w tej ostatniej chwili... No i ci nawiedzeni księża przewijający się przez cały film!!!
Gra aktorska i film sam w sobie naprawdę na wysokim poziomie. Oceniam tu film a nie postawę bohaterów, więc daję 8. Ale przyznam, że dawno już się tak nie wkurzyłam w trakcie oglądania filmu