Na DVD kupiłem gdzieś z 10 lat temu, ale jakoś nie miałem chęci go oglądać. Ale wczoraj był nudny wieczór - odpaliłem. I okazało się, że film jest naprawdę dobry. Ogląda się go w skupieniu, potrafi poruszyć i skłonić do myślenia nad pewnymi kwestiami. Co prawda początkowy upór i natarczywość Chucka było nieco przesadzone, ale dalej jest tylko lepiej. Pod koniec aż szkoda, że film się kończy. Od spraw technicznych też jest dobrze - zdjęcia, muzyka, gra aktorska. Nick Stahl zagrał o wiele lepiej Chucka i miał więcej profesjonalizmu niż na planie "Terminatora 3" ;)
Ocena 8/10