tematyka, fabuła, zdjęcia, scenografia, muzyka. Wszystko zagrało idealnie. Wciąga bez dwóch zdań.
To jest zdanie ludzi, którzy w życiu jeszcze mało widzieli i osiedli na laurach, myśląc że najlepszym dramatem gangsterskim jest "Ojciec chrzestny" Francisa Forda Coppoli i że najlepszym filmem Manna jest "Gorączka"...:-(
Z dużą dozą pewności nie jest to najlepszy kanadyjski film. Z ogromną dozą pewności Ojciec chrzestny do spółki z częścią drugą jest najlepszym dramatem gangsterskim ever, a Gorączka najlepszym filmem Manna. Oceniamy filmy, nie gusty forumowiczów.
Najpierw takowy trzeba mieć, mowa o guście, żeby wypowiadać się na temat filmów, który jest jaki...:-)
Pan Bóg jedną rzeczą obdarował ludzi sprawiedliwie - dobrym gustem. Wszyscy uważają, że mają go pod dostatkiem...;-)
Niech sobie myśli. Wzruszam się, jak ktoś szczerze ujawnia, że lubi dobry film, dobrą książkę, dobrą muxykę, itp. Padam na twarz przed geniuszem ;-) co za gościu (gościuwa) ja tu analixuję, przemyślam, a on (ona) już wie, co jest dobre! Z geniuszami się nie dyskutuje
Ja mam ponad 35 lat i w przeciwieństwie do Ciebie umiem pisać poprawnie po polsku oraz czytać ze zrozumieniem...:-(
Moja pieść w Twojej przegrodzie nosowej wpychająca Ci wnętrzności na długość mojego ramienia, wskazywałaby na ten fakt, czy piszesz z doświadczenia?...:O A propos z tego co mi wiadomo mam ponad 35 lat, ponad 180 cm wzrostu i prawie 100 kg ważę, dlatego sugeruje myślenie zanim zarazisz mnie swoją przypadłością...:P P.S. ja mam żonę, więc mówię nie...:*
Z tego co ci wiadomo?! Hii hii! Ty masz żonę?! Hii hii! Prawie 100 kilo?! Hii hii! Spora kobieta! Nie, no ubaw z tobą po pachy! Gdyby nie ty, świat bez alkoholu stałby się nie do przyjęcia! Gud baj Łorsoł!
Głupi wioskowy menel, góra nim jesteś, z Twoją percepcją i aparycją, troglodyty, co najwyżej zaprzyjaźniłeś się z trzodą chlewną w swoim miasteczku...:*
Uuuuu... to się qźwa arystokrata trafił! Czy czasem twojej babci jakiś hrabia gruziński nie ukłuł? Jak wracał w `45 z Berlina? ;-)
Pozdrowienia dla małżonki...;-)
Herb rodowy Juńczyk, okres datowania, Wielkie Księstwo Warszawskie, buraku. Nie wiem czy nie ukuł, zapytaj swojej babci się? P.S. pozdrowienia dla chłopaka...:-)
Buuu hhahhah! Chyba Tuńczyk! Okres puszkowania - Wielkie Księstwo Szczecińskie. Chyba ukłuł, a potem podkuł. Pattattaj wymoczku :-))))
Oglądałem ponad sześć tysięcy filmów, a "Maverick" z Gibsonem, Richarda Donnera, to dobry film. Idź podrocz się ze swoim chłopakiem w łóżku...:-)
Chyba 3 tys jednym okiem, 3 tys drugim. Co ty masz z tym chłopakiem? Marzy ci się? Z twoją żoną bym się podroczył, ale to nie może być kumata dziewczyna. Kumata za ciebie by nie wyszła! :-) Widzę, że u ciebie poczucie humoru kuleje. Kończmy.
Jechanie po rodzinie prosi się o mordobicie, to nie poczucie humoru, ale zwykłe buractwo. To moje drugie konto tu, jak zsumuje wyjdzie ponad sześć tysięcy. Skończyć już dawno powinieneś, a brniesz dalej w debilizm...:-(
Ty zacząłeś wycieczki osobiste. Nielogiczności w twoich postach, kłamstwa, arogancja, głupota, agresja, deficyt intelektualny, prostactwo i egoizm są tak karykaturalne, że aż zabawne. Bawisz mnie. Dochodzę do wniosku, że nie jesteś realną osobą. Jesteś cieciem z marketingu internetowego, który za jakieś śmieszne pieniądze podgrzewa atmosferę na forach - trollem. Dziękuję za zabawę. Skończyłem ten wątek.
Głupi jesteś jak but z lewej nogi, ten z prawej trochę mądrzejszy, Ty jesteś trollem, bo to Ty, nie ja, napisałeś pod moim postem. Skończyłem polemikę z Tobą i tyle w temacie ode mnie...:-)