Strasznie słaby film. Ocena to totalne nieporozumienie.
Dlaczego nikt nie napisał, że to taka chała?
Strata czasu.
Praktycznie konglomerat i klisza wielu filmów o dorastaniu, od "Klubu Winowajców" przez pomysły z "American Pie" po wątki w stylu "Kac Vegas" i pomimo tych ściągawek czuło się, że jakieś to bezpieczne i bez ikry. Fajna muza ratowała trochę film, ale czasami wręcz przejmowała nad obrazem kontrolę. To tak na świeżo po seansie. 1 to może za nisko, ode mnie 4.
E tam, jęczysz. W ten sposób można się przyczepić do praktycznie każdego filmu gatunkowego. Nie każdy musi wywracać swoją konwencję do góry nogami. A tu, w przeciwieństwie do filmów które wymieniłeś, dla odmiany masz np. dziewczyny jako główne bohaterki. I reżysersko jest bardziej od nich wycyzelowany, co właśnie objawia się m. in. w rewelacyjnej ścieżce muzycznej.
jak wyżej, warsztatowo jest na o wiele wyższym poziomie niż większość z tego gatunku, dodatkowo psychologicznie/społecznie jest bardziej odpowiedzialny, ludzie w filmie to po prostu ludzie, a nie jakieś wrogo nastawione plemiona, w sumie w pewien sposób nazwałabym to wywróceniem konwencji