Norweg unika popadania w banał, skutecznie wodzi widza za nos i co chwilę pieści jego zmysły plastycznym przerywnikiem, czarując przy tym subtelnym aktorstwem, równie delikatną ilustracją muzyczną oraz seksualnym napięciem. Wszystko to składa się na niezwykle angażujący, zmysłowy seans, który pozostaje w głowie widza jeszcze na długo po pojawieniu się na ekranie napisów końcowych.
więcej