Uważam, że zwiastuny do tego filmu są wprowadzające w błąd, bo to nie jest thriller kryminalny tylko trochę kryminał, trochę komedia, historia jest absurdalna i gra aktorska bardzo słaba. Tomasz Kot chyba sam nie bierze swojej roli poważnie, kompletnie nijaka postać jak i zresztą inny aktorzy, kompletnie odradzam iść na ten film.
Ale ta komedia chyba nie jest zamierzona, bo wychodzi tu totalnie tonalne rozjechanie. Nie jest to też czarny humor który do thrillera mógłby pasować, a głupkowaty humor slapstickowy i oparty na przebraniu. I pseudogłębokie zakońćzenie, które jeszcze bardziej odpycha od tego filmu.