Nie zgadzam sie z tymi, co piszą, że film jest nudny. Intrygująca fabuła ze świetnymi aktorami. Najlepsze były nieme sceny, juz po śmierci syna, pokazujące, jak rodzice nie mają sobie nic do powiedzenia. Mocne.
Intrygująca fabuła? A widziałeś(aś) np. "Życie za życie"? Tam dopiero jest intrygująca fabuła, ale nie tutaj! Film był nudny, nie da się tego ukryć. Sceny milczenia po śmierci syna jak dla mnie wcael nie były znowu aż takie mocne. Bez przesady.
Widocznie jestem jakiś dziwny, bo mnie "Życie za życie" wynudziło (to średni film), a "Za drzwiami sypialni" siedziało w mojej głowie jeszcze wiele dni po seansie...